Polska Marynarka Wojenna otrzymała nowy typ śmigłowców przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych i misji ratowniczych. Cztery AW101 zastąpią wysłużone Mi-14, które przez dekady były podstawą działań lotnictwa morskiego.

Umowę na dostawę czterech maszyn podpisano w 2019 roku. Pierwszy egzemplarz wzbił się w powietrze we Włoszech w 2021 roku, a do Polski pierwsze śmigłowce dotarły pod koniec 2023 roku. Cały kontrakt opiewa na kwotę ok. 1,65 mld zł i obejmuje również pakiet wsparcia technicznego oraz offset, który pozwolił przygotować zakłady WZL-1 w Łodzi do obsługi floty.

Zdjęcie: Leonardo

AW101 trafiły do Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej w Darłowie, gdzie będą prowadzić misje mające na celu zwalczanie okrętów podwodnych (ASW) oraz poszukiwawczo-ratownicze (CSAR).

Nowe śmigłowce dysponują radarem morskim, systemami hydrolokacyjnymi, aparaturą obserwacyjną w podczerwieni oraz taktycznymi systemami łączności. Trzy silniki zapewniają im większą moc i bezpieczeństwo w trudnych warunkach.

AW101 mogą przenosić lekkie torpedy lotnicze kalibru 324 mm do zwalczania okrętów podwodnych, a także uzbrojenie pokładowe w postaci karabinu 12,7 mm, przydatnego podczas misji ratowniczych. Wersja polska została skonfigurowana zarówno do zadań bojowych, jak i działań ratowniczych nad morzem.

Pierwsze egzemplarze AW101 są już w Polsce, lecz obserwacje aktywności wskazują, że rzadko zdarza się, że więcej niż jeden śmigłowiec lata jednocześnie. Według wstępnych założeń pełną gotowość operacyjną maszyny mają osiągnąć w 2025 roku, po zakończeniu procesu szkolenia i integracji.

Kontrakt obejmuje dziesięcioletni pakiet wsparcia, co ma zagwarantować sprawne utrzymanie sprzętu w warunkach eksploatacji nad Bałtykiem.

Zdjęcie: Leonardo

AW101 zastępują Mi-14, które przez lata odpowiadały za potencjalne zwalczanie okrętów podwodnych na Bałtyku. Nowe maszyny oferują większy zasięg, nowoczesne sensory i szersze możliwości operacyjne. Dzięki temu Marynarka Wojenna zyskuje platformę odpowiadającą na współczesne zagrożenia w strefie morskiej.

Ważnym elementem jest także możliwość prowadzenia misji CSAR, czyli poszukiwania i ratowania załóg w sytuacjach bojowych. To funkcja, która zwiększa wszechstronność wykorzystania śmigłowców i wspiera działania pozostałych rodzajów sił zbrojnych.

Najbliższe lata będą kluczowe dla oceny, jak AW101 sprawdzą się w polskich warunkach. Cztery zamówione śmigłowce zwiększą potencjał Marynarki Wojennej, choć pojawiają się pytania, czy ta liczba wystarczy, by w pełni zastąpić wysłużone Mi-14.

Jeśli proces wdrożenia zakończy się zgodnie z planem, AW101 mogą stać się filarem lotnictwa morskiego na kolejne dekady, wzmacniając zdolności obronne i ratownicze Polski nad Bałtykiem.

Tekst powstał w ramach realizacji zadania publicznego zleconego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018–2030 r. „Bezpieczna Polska jutra – rozwój działań misyjnych Alioth Foundation”.