Zapoznaj się z najnowszą publikacją
„Nie ma tarczy idealnej”. Gen. Jacek Pszczoła o zagrożeniu z powietrza i przyszłości obrony przeciwlotniczej
20250715_JP-Superexpress
2025-07-15|Fundacja w mediach
„Nie ma tarczy idealnej”. Gen. Jacek Pszczoła o zagrożeniu z powietrza i przyszłości obrony przeciwlotniczej

Gościem programu Poranny Ring 7:50 w Super Expressie był gen. dyw. rez. Jacek Pszczoła, były inspektor Sił Powietrznych i ekspert Alioth Foundation. Rozmowę poprowadziła red. Karolina Pajączkowska. Tematem odcinka były zmiany na współczesnym polu walki, rosnące znaczenie dronów oraz granice skuteczności systemów obrony powietrznej.

Generał Jacek Pszczoła wprost przyznał, że Polska – podobnie jak inne państwa – nie dysponuje dziś systemem zdolnym do pełnego odparcia zmasowanego ataku z powietrza.

Odniósł się przy tym do znanego na świecie systemu izraelskiego:

Nie ma państwa na świecie, które by zbudowało w 100% efektywną obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową. Nawet Iron Dome – jeden z najlepszych systemów – bywa przeciążany.

Jak wyjaśnił gen. Pszczoła, każde tego typu rozwiązanie ma ograniczoną liczbę kanałów śledzenia i przechwytywania celów. Jeśli przeciwnik wystrzeli większą liczbę pocisków lub dronów niż system jest w stanie obsłużyć w danym czasie – część zagrożeń może przedostać się do celu.

Jeżeli system może śledzić tysiąc celów, a wróg wystrzeli dwa tysiące, to połowa z nich może dolecieć do celu. I to już jest problem.

W rozmowie nie zabrakło też odniesień do trwającej wojny na Ukrainie. Generał wskazał, że drony stały się najważniejszym elementem nowoczesnego pola walki, a Ukraina pełni dziś rolę eksperymentalnego poligonu dla nowych technologii:

Na Ukrainie trwa wojna eksperymentalna. Testowane są nowe typy dronów, w tym drony sterowane światłowodem, których nie da się zakłócić radiowo.

W opinii gen. Pszczoły skokowy rozwój „dronizacji” wymusza na państwach zmianę podejścia do zakupów zbrojeniowych:

Dron za parę tysięcy dolarów potrafi zniszczyć śmigłowiec za miliony. Korea Południowa już ogranicza zakupy Apaczy i inwestuje w drony. Polska też powinna iść tą drogą.

Pytany o stan przygotowania obrony powietrznej Polski, gen. Pszczoła przyznał, że proces dopiero się zaczyna. Programy Wisła, Narew czy Pilica są wdrażane stopniowo, ale na dziś Polska nie ma możliwości zbudowania tarczy porównywalnej np. do izraelskiej Iron Dome – zarówno ze względu na rozmiar terytorium, jak i skalę zagrożeń.

Nie jesteśmy w stanie zbudować szczelnej kopuły nad całą Polską. Musimy chronić to, co kluczowe: system zarządzania państwem, centra dowodzenia, infrastrukturę krytyczną.

Zachęcamy do wysłuchania całości rozmowy.